Wilgoć w piwnicy domu – co zrobić?

wilgoć w piwnicy

Zawilgocona piwnica to poważne zagrożenie dla całego budynku. Panujące w niej warunki sprzyjają rozwojowi grzybów, pleśni oraz porostów, a te osłabiają konstrukcję domu oraz mają zły wpływ na zdrowie mieszkających tam ludzi.

Niestety osuszanie piwnic nie jest proste; nie ma na nie uniwersalnej recepty.

Wielu właścicieli domów odmawia zatrudnienia fachowca, wierząc, że problem rozwiążą sami. Bez odpowiedniej wiedzy i narzędzi nie ma na to szans. Przede wszystkim trzeba wiedzieć co, gdzie i jak – inaczej problem szybko powróci po pierwszym większym wiosennym deszczu.

Do prac tego typu zatrudniajmy wyłącznie wykwalifikowanych, doświadczonych specjalistów. Potrzebna będzie rzetelna analiza przyczyn i stopnia zawilgocenia naszej piwnicy. Na podstawie tej ekspertyzy fachowcy dobiorą najwłaściwszy sposób jej renowacji. Często dopiero połączenie kilku metod daje zadowalający skutek.

Zalanie piwnicy mogło być jednorazowym incydentem, spowodowanym przez awarię instalacji wod.-kan., cofnięcie się ścieków z kanalizacji zbiorczej w wyniku silnych opadów deszczu bądź zalanie garażu. Wypompowujemy wtedy wodę, dokonujemy niezbędnych napraw i suszymy mury. Nie musimy naprawiać izolacji piwnicy, ponieważ nie miała ona z tym nic wspólnego.

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w m3 ściany może się zmieścić aż 350 litrów wody. Jeśli ściany piwnicy są mokre, poznaczone plamami, farba się łuszczy, a tynk odpada – wilgoć dostała się w głąb murów. Wszelkie prace związane z osuszaniem domu poprzedza badanie wilgotności ścian. Specjaliści użyją wilgotnościomierza bądź zbadają próbki muru, pochodzące z przynajmniej sześciu nawiertów, zrobionych w różnych miejscach.

Jeżeli ściany lub podłoga piwnicy wciąż są wilgotne lub przynajmniej okresowo dochodzi do jej zalania, zastosowana przez nas izolacja najpewniej jest nieskuteczna. Pamiętajmy, że wszystkie warstwy hydroizolacji muszą być szczelnie połączone. Inaczej wciąż będziemy nękani przez przecieki.

Osuszanie piwnicy zalanej w wyniku awarii jest wprawdzie uciążliwe, ale za to dość proste. Po wypompowaniu wody z pomieszczenia eliminujemy jej źródło. Intensywne wietrzenie połączone z ogrzewaniem to najprostszy sposób. Nie wymaga on specjalistycznego sprzętu. Ogrzanie pomieszczenia powoduje odparowywanie wilgoci. Jednak samo podgrzewanie powietrza nic nie da, jeżeli nie usuniemy go z pomieszczenia. Aby uniknąć efektu sauny, otwórzmy szeroko wszystkie dostępne okna. Nie warto przesadzać z ogrzewaniem. Zbyt intensywne może nawet spowodować spękanie i odpadanie tynku, czyli dodatkowe kłopoty.

Skuteczniejsze – i mniej energochłonne – jest osuszanie za pomocą osuszacza. Niestety dobrej jakości osuszacz o dużej wydajności to sprzęt bardzo drogi. Na szczęście można go wypożyczyć; ceny zależą zwykle od wydajności danego modelu.

Firmy wyspecjalizowane w osuszaniu stosują także metody bardziej zaawansowane i znacząco droższe. Pamiętajmy: wszystko zależy od konkretnego przypadku, czyli piwnicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.