Materiały budowlane są coraz droższe

Analizy wykazują, że rynek mieszkaniowy nie uległ załamaniu pomimo trwającej od ponad roku pandemii. Niewielkie spadki zaobserwowano w II kw. 2020 r., ale rok zakończył się ponownym wzrostem aktywności na rynku. Ceny mieszkań idą w górę wskutek dużego zainteresowania klientów, a także rosnących cen materiałów budowlanych oraz ziemi.

Polskie Składy Budowlane przygotowały raport, z którego wynika, że w ubiegłym roku ceny materiałów budowlanych wzrosły średnio o 1,4%. Wzrost cen dotyczył aż 16 grup towarów, spadek natomiast tylko czterech. Do materiałów, których ceny najbardziej poszły w górę, należą cement i wapno, ale wzrosły również koszty zakupu stolarki, instalacji grzewczych, chemii budowlanej, lakierów, farb, narzędzi, materiałów izolacyjnych i wykończeniowych. Spadek cen dotyczył płyt OSB, ścian, kominów oraz izolacji wodochronnych i termicznych.

Początek roku 2021 pokazuje, że trend ten utrzymuje się, a ceny w styczniu i lutym wzrosły średnio o 2,3% w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Wzrost kontynuują ceny suchej zabudowy, cementu i wapnia, a także po chwilowym spadku, płyt OSB (o 12,4%). Rosną również ceny surowców takich jak np. miedź, za którą pod koniec lutego trzeba było zapłacić 9,5 tys. dol. za tonę, podczas gdy w marcu 2020 r. cena wynosiła ok. 4,7 tys. dolarów za tonę. Ceny stali są z kolei najwyższe od blisko 10 lat, gdyż jest to surowiec, którego obecnie na rynku brakuje, ze względu na ograniczenie produkcji przez huty na początku pandemii.

Wzrost cen materiałów budowlanych i surowców powoduje wyższe koszty ponoszone przez deweloperów, co prowadzić może do wzrostu cen nieruchomości mieszkalnych. Trzeba jednak pamiętać, że niepewna sytuacja związania z pandemią może przynieść niespodziewane ryzyka, chociaż podsumowując rok 2020 eksperci dochodzą do wniosku, że sytuacja na rynku nieruchomości nie uległa pogorszeniu.

Z raportu opublikowanego przez NBP wynika, że aktywność na rynku nieruchomości wzrosła w ostatnim kwartale ubiegłego roku, po chwilowym spowolnieniu w II i III kw. Średnie ceny transakcyjne mieszkań poszły w górę, ale wzrost ten był mniej dynamiczny w ostatnim kwartale, szczególnie na rynku wtórnym. Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych 2 lat sprzedaż mieszkań powinna nieco wzrosnąć. Kupujący zaczynają poszukiwać mieszkań z większym metrażem ze względu na konieczność wygospodarowania miejsca do pracy i nauki. Przedstawiciele firm deweloperskich dość optymistycznie oceniają sytuację na rynku mieszkaniowym. Zainteresowanie zakupem mieszkań jest duże i ceny prawdopodobnie nadal będą rosnąć, co dało się już zaobserwować w pierwszych miesiącach tego roku.

Deweloperzy, którzy wzięli udział w ankiecie przeprowadzonej przez Narodowy Bank Polski, wskazują jednak także możliwe zagrożenia dla popytu na rynku mieszkaniowym w 2021 r. Wymieniają wśród nich wzrost bezrobocia i spadek zdolności kredytowej potencjalnych nabywców, obniżenie nastrojów konsumenckich, zmianę polityki banków i bardziej surowe kryteria udzielania kredytów hipotecznych, większe zainteresowanie mieszkaniami z rynku wtórnego.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.